Archiwum lipiec 2003


lip 31 2003 Nameczylam sie to byscie przeczytalii skomentowali...
Komentarze: 0

Tak chwilowo to mi się nudzi, ale to się wytnie, nie? No bo gdzie TeQi się może nudzic? To normlanie dziwne jest :D Nie, mi się nie nudzi, tylko chwilowo nie mam co robic ;-) Od razu lepiej brzmi, nie? No bo pogodynka się u nas zjebala (nie wiem czy to zauwazyliscie ;-)) to na basenik isc nie możemy. A bysmy sobie z chacia poszly, nie Glabek? (Tak dla niewtajemniczonych – Glabek to lil^^ka <czy jak tam się ten jej nik pisze :P>) Tak na Ladnego popatrzec J Normlanie mowie Wam! To jest cudo, nie chlopak! Nie będę Wam opisywac, bo jeszcze się na niego rzucicie :P

Nom dobra...A wiec mój men wyjechal......LLLLLL Wczoraj. TeQusia się oczywiście poryczala, a on (tak wszyscy mowili ) miał szklanki w oczach przez caly dzien. Kochany Lujus J No i jeszcze powiedzial ze ze mna zrywac nie kce. Ze co to tam, ze tak daleko...kurde dziwne stworzenie z niego J Ja i tak nie wytrzymam i sobie znajde kogos nowiuskiego J Najlepiej to by się było wziąć za Ladnego, bo i fajny z niego chlopaczek tak z gatki. Tylko wczorja mnie z deczka wkurwil, bo ja z ciota poszlam na basenik się tylko poopalac a ten czop mnie wrzucil, chociaz mowilam ze nie moge. No i weź się tu z takim dogadaj! (Teraz już nie pamietam co kcialam dalej napisac, bo oczywiście notke zaczelam pisac rano, a już jest wieczor :P no coz... Oczywiście zaczne od jakis pierdol ;-))

Heh...no to może na poczatek. Spotkalam się z kolega, którego daaaaaaaaaaaaaaaawno  daaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaawno nie widzialam. Oczywiście gadalmy codziennie (ach ten internet! :P) No i wogole lacholec szedl, bo mi jak to zwykle mi nie zamykala się geba... J No co? Ja tylko komunikatywna jestem, a nie! Nie nawidze ludzi przymulajacych. .bleeeeeeeeeh I wogole ciszy nie lubie! Dobra, czasem lubie, Jak mi leb napierdala. Ale i to zdarza się zadko :P No dobra, znowu temat zmienilam :D Ale to tam lach bo i tak nikt moich wypocin nie czyta! Chamstwo się kurde szerzy! Ja się tu produkuje dla Was, a Wy co??? :P (tak tak! Marudna tyz jestem i lubie tak czasem pojeczec bez przyczyny :P) Nom dobra... Najlepiej, jak usiadlam sobie na parapecie u tego kolegi, który mieszka i tak niewysoko, jakies 4 pietro. Sam kurde nie wie... (No i oczywiście zapomnialam! Pozdrowka dla niego :P) i się wychylilam.....kurde...no! panikuje jak moja mama! Nawet gorzej! A no tak. Staruszek już z niego ;-) I kosci ma lamliwe...zlaszcza ta reczne... biedaczek :P Nom dobra...co robilam potem??? Potem poszlam z mamusia na cmentarz. Trza czasem dziadkow odwiedzic, nie? Tylko cos CI już kasa sypnac nie mogą... Heh...A tu patrzymy, TeQusia 18-stka wybila, dostaje papierek do raczki od notariusz czy czego tam, ze ktos mi zostawil jakis spadek, który mogą odebrac skonczywszy 18 lat. Ale wyrabiscie by było :D Zaraz by pewnie tego nie było. Chociaz może... Zbieralabym na jakis wypasny domek. Tylko jak na razie nie mam w nim z kim mieszkac, to można pominac :D Po cmentarzyku do domciu, chwilka na necika i sruuuuuu do Glabka. Z Glabkiem do Paszczaka, ale oczywiście Paszczaczka nie było, to pozlysmy do Pawla i Ladnego ;-) Pykali sobie pileczka, to oczywiście TeQusia dostala pare razy po lbie. Ale jutro dostana, jak będę mieć limo! Heh, najlepiej, wzieli sobie mój plecak przeszukali go, portfel wyciagneli i zaczeli w nim szperac. I beszczelnie wzieli sobie 2zl 10gr! Ja ich jutro będę scigac... I wogole Cole maja mi postawic! Piwko chyba przestaje pic bo mamuska cos zaczyna czaic wogole. Przychodze dzisiaj do domciu, starsza siedzi na fotelu i „gdzie bylas?” „u paszczaka” „i co robilas?” „rozmawialam” „tyle czasu?” „a to dziwne? Wiesz ze ja bardzo komunikatywna jestem...” „wiem wiem, czasem az zabardzo...” I takie beszczelne kukadlo na mnie...No dobila mnie normalnie. Chociaz, moja mamusia to mnie już niczym nie zaskoczy ;-) Jak czasem cos palnie, to tylko się pod pociag rzucic :P No coz...starsze pokolenie. Trzeba zrozumiec te ich dziwadla :P Cos tu jeszcze kcialam Wam przekazac (MassMedia rzadza!!! :P)ale oczywiście zapomnialam... Ja się starzeje! Nie dosc ze jestem wredna, upierdliwa, marudzaca to jeszcze będę stara! Nie no! Co za duzo to niezdrowo! Nom! O zdrowie i o linie trzeba dbac! Dlatego od dzisiaj wznowilam codzienne bieganie :D Mam 2 tygodnie żeby przyzwyczaic się do biegania, bo jade se na obozik sportowy. Kurde z Janiakiem! To będzie przerabane! Z niego wypas gosciu jest tylko strasznie wymagajacy! Dlatego żeby nie pasc zaraz pierwszego dnia zaczelam biegac, bo tam to po pare kiloskow dziennie będzie... bo kurde w sezon sportowy musimy wejsc godnie! :P

Dobra zmykam. Jutr może cos skrobne jak mnie się będzie kcialo :D

teqi : :
lip 26 2003 Oto pwróciłam :-)
Komentarze: 2

            Ellouk, Ellouk!

Tak to ja! Ta sama co kiedys tutaj noteczki pisala. Tylko teraz jakos zabardzo jej sie nie kce i nie ma czasu ;-) Zapracowana kurde dziewczynka ze mnie :-] Nie ma co. Rano, pobudka o 10.20 (czyt. Budza mnie, bo nie maja do kogo smsow wysylac.wrrrrrr) Potem do komputerka na kwilke, jak jest czas , a potem sru na basenik.

A tak wogole ktos zauwazyl mój brak, czy niezabardzo?

Kcialabym Wam oznajmic, ze wrocilam wlasnie z Francji. Myslalam, ze będzie kompletne dno, ze same jakies kujonki a było wypas. No może pomijajac pare rzeczy. Ale to tam lach. Najbardziej wkurwiala mnie moja przyjaciolka bo pojechala taka jedna Sonka, ktorej kurwa jego mac nie nawidze, ona z reszta mnie tez i bylby w sumie git gdyby mnie nie obgadywala....No ale wracajac do tematu...wkurwiala mnie tym, ze ona ta Sonke raz lubi, raz kurwa nie. A teraz oczywiście ja lubila i istniala tylko Sonka.....Wrrrrrrr...Ale to tam lach, gdyby nie to, ze bylam z ta swoja Kaska w pokoju i siedzialam w autobusie, nie odczulabym jej istnienia<?>. Ale powiem Wam, ze pare osob jeszcze stwierdzilo, ze Kaska się inaczej zachowuje przez to ze się z Sonka zaczela zadawac.

No....Bylam we Francji, to i kurde Francuzow poznalam. Ci „nasi” byli wypasni J . Ale  ci „nienasi” tzn ci mlodsi, ale i tak starsi ode mnie w wiekszosci, byli strasznie wkurzajacy. Wogole, jakby dziewczyn nie widzieli, czy co..No nie wiem. Nie będę się udzielac na ten temat. Ale ja nie wiem kto to wymyslil, ze Francuzi sa romantyczni <??!!> hehe.Wlosi sa romantyczni, nie Francuzi. Bo Francuzi to kurde tylko szybki numerek....No dobra, może nie wszyscy...Jednego sobie przywiozlam J. A jak ja fajnie ryczalam, jak się okazalo, ze on nie będzie mogl jechac, bo cos z paszportem jeszcze ma nie tak. CZy go tam nie mia. No chuj wie. A może nie wie? No wlasnie, skad się wzielo ze „chuj wie”? Przeciez on jest mnie swiadomy od nas ;-) Chyba.... ;-) No ja tam chuja nie mam, to się nie będę odzywac. No ale dobra, znowu jakos odbieglam od tematu....No ale na szczescie spotkalismy go w Paryzu i jechal z nami J A jaka miał wesola miche gdy mu powiedzialam ze się rozryczalam gdy mi powiedzieli ze nie może jechac...buahahauhja. To trza było widziec J.

< Ja nic nie kce mowic, ale ja ta notke pisze już ktoras godzine :P Najpierw rano i teraz :P>

Dobra nie kce mi się wiecej pisac. Jak się zastanowie, to napisze cos może jeszcze w wakacje :P Na razie znam tylko swoje plany :P

I Baj baj! :P

teqi : :