Archiwum styczeń 2005


sty 02 2005 Notka pierwsza od pol roku :P
Komentarze: 2

Wypada w końcu coś napisać :P

Nowy Roczek się zaczal... Stara już jestem! ;( Ale mam nadzieje ze będę się starzec przy kims sympatycznym :>

A wiec.. co mogę napisac.... Streszcze te pol roku, przez które nie pisalam...

Przeprowadzilam się – nie poszlalam zabardzo, bo tylko na drugi koniec miasta :P Ale jest fajno :] Nowi znajomi i to tacy że no :> Miodzio Dawno nie mialam kontaktu z tak wspanialymi ludzmi – w sumie to z chlopakami, bo sa 4 dziewczyny i tylko jedna jest spasna – nie daje sobie w twarz pluc i się nie szmaci jak tamte... Gowniary ... w moim wieku :P A Marysia – ta spoko – ma......hm.....21 chyba już na karku... albo 20 :P. A te 3 pozostałe w moim wieku są – po 16 latek im teraz leci. A jedna ma nawet tego samgo dnia urodziny co ja! Wrrrrrr :[ A jest tak pierdolnieta, ze szok!:P Wnioske ze mam teraz samych kolegow :P I to takich albo piszacych mature, albo bedacych już na studiach. Ale luz jest :D Traktuja mnie normalnie J Jestem sobie taka mała Asia o która wszyscy dbaja :D

 

Hmmm.. Chodzilam sobie z Zajaczkiem... Przez pol roku prawie (tu brawa dla mnie ;p)... sympatycznie było – wartosciowy chlopak z niego, tylko jakos ostatnio cos podupada.... przycpany chodzi, przypity... ale to zaraz opowiem, bo z nim Sylwka spedzalam :P (fajny uklad, nie? :P)

 

Z Kapuciem prawie już kontaktu nie mam. Tzn to jest tak, ze jak jestesmy gdzies w wiekszym gronie, to jest dla mnie niedozniesienia – przemadrza się, jezdzi po mnie, ignoruje – nie ta sama dziewczyna! Bo z kolei jak jestesmy same – idziemy gdzies, albo wpadne do niej na kwilke czy ona do mnie – to jest luuz, spoko można o wszystkim pogadac... Nie rozumiem tego troszke.. ale coz :/ nie można mieć wszystkiego

 

Z RoXani tez mam troszke gorszy kontakt – ale nie tak jak z KaPuciem, tylko po prostu ze nie możemy się do siebie wybrac!

 

Jak zerwalam z Zajczykiem to musze szczerze przyznac, ale nie nacieszylam się za dlugo wolnoscia :P. Tydzien po zerwaniu były andrzejki i dostalam zaproszenie od mojego terazniejszego Misia J (mieszka niedaleko mnie – jeden z naszych Reymontowców zalwianych :P). Wkrecil mi, ze robimy impreze u Krawca a się okazalo, ze zabieraja nas (był jeszcze Krawiec ze swoja Kamila) na kolacje :]. Zajebiscie było! Zamiast siedziec sztywno... jak to na kolacji :P Takiego lacholca targalismy, ze szok! A to tylko dzieki paniom z Klubu Puszystych, które także postanowily sobie zrobic kolacyjke pijąco-alkoholową :P Nie no! Bosko było! :D

A teraz jestem z Piotrusiem J Tez fajny towarek z niego :> Myslalam, ze mamka będzie sapac o wiek – 19 latkow ma... rocznikowo to już 20, a ona nic! Wie ze pracuje, gdzie mieszka, czym się interesuje... Na Gwiazdke był niezly lach :P Ja do mamki – daj mi 20zl na prezent dla piotrka, to mnie najpierw opr... ze znowu chce kase, a potem sama mu kupila za 40 :P Nienormalna :P Albo jak nie pozwolila mi isc do babci w Wigilie skoro chcialam isc na pasterke to przed 8 wygonila nas do mnie na gore, zebysmy sobie cos porobili do pasterki... Hmmmmmm... no ja się przejmowac nie będę :D – jak go lubi to dobrze :D. To wypada napisac cos o nim... Albo i nie :P Tylko ze jeszcze teraz jest taki troszke wstydliwy w stosunku do mnie. Boi się mnie, czy cu :P Ale fajny chlopaczek z niego.. chlopakeczek! :P bauhaha... teraz mogę mowic otwarcie ze mam faceta :] Pracuje w sklepie.. hm.. no e... penele, farby, kleje... takie pierdoly, w których ja bym się zanudzila (ale już sobie wyrobil taki dryk, ze jak cos jest nieroo poukladane na polkach to poprawia.. i tym oto sposobem robi mi prawie porzadki w domu – lozko scieli – pantoflarz :P, a jak byliśmy w Realu, bo mamce zostaly jakies talony i wygonila nas na zakupy :P, to ustawial towar na polkach <bauhahaah>), dobrze zbudowany – ba! Nawet troszke przytyrany :P Jest się do czego przytulic.. a jaki fajny brzuszek ma :> wyzszy troszke ode mnie – i dobrze, bo jak się calujemy to nie musze stawac na palcach :P I taki milutki... ostrozny, wrazliwy... i lubi gdy kobieta się o niego stara :> Gdy się martwi o niego, opiekuje...  Lubi mieć wladze. Ja mu ja jeszcze odbiore :> Będzie potulny jak baranek – tzn już jest.... ale jeszcze troszke i zobaczy :>

Wiec spedzilam z moim kochaniem Sylwestra J Było na prawde bardzxo sympatycznie J Po raz pierwszy mam chlopaka, który tak dobrze tanczy :D Tylko ze się prawie skonczyl. Moja mamka do niego przed wyjsciem – tylko ty piotrek wiesz.. bez picia proszę, masz jej pilnowac!. Piotrus kulturalnie przytaknal, powiedzial ze będzie pilnowal... (tu ich wysmialam) a piotrus, który prawie nie pije... był pilnowany przeze mnie :D... schlal się jednym szampanem... Tez nie pije, ale tez wypilam szampana i się trzymalam prosto na nogach :D a jego scielo – przespal 2 godzinki :P Ja to sobie jeszcze odbije :> w karnawale :>

Po polnocy, po wystrzelaniu petard poszlismy do jego do domu zlozyc zyczenia – noworoczne i jego tacie imieninowe i zostalam przyjeta do rodziny :] i na ulice – bo sasiadka ich była na sylwku :P i chciala mnie dla swojego syalka! Ale ja się nie dalam :D

Koncze już te bzdety – ich gehen nach spaciren :P (wygrubasilam, co? :P)

 

 

 

teqi : :