Komentarze: 3
Kartka z wakacyjnego pamietnika, .............. niestety smutna:
W-wa, 22.VIII.2002r.
„Wiedziałam, że to się tak skończy.”
Ta ciotka jak cos uwali to tylko pod pociag się rzucic!
No kurwamac, jak się skonczy?!
Zyje, nie mam nic zlamanego, nie zgwalcili mnie, w ciazy nie jestem , ale szlaban mam! Za co? Tego to ja naprawde nie wiem!
Siedzialam sobie z chlopakami, w tym tez z Marcinkiem, a tu stara przychodzi na podworko (ze jej się kcialo dupe z domu ruszyc) po mnie. Już z daleka widze, ze wkurzona. No to ide do niej. A ta mi tu z tekstem „Ty suko! Zachowujesz się jak dziwka!” itpi itd. Kurwa, no, wrylo mnie normlanie! To się pytam „ Co ja takiego zrobilam. Cisza. I ni stad ni zowad znowu mnie od suk wyzywa...”
Nie, nie chcialam przedstawic tu mojej starszej w zlym swietle.....tylko tak jakos wyszlo. Znalazlam kartki z zapiskami. Pisalam na kartkach nie w zeszycie, i na tym mi się otworzylo...