Archiwum grudzień 2002


gru 29 2002 MacieTaNotke:)Buahaha
Komentarze: 16

Moze notke napisze??? Wypadalo by...no nie?

Jesuuuuu....swieta, swieta i po swiatach...hyhy. z jednej strony dobrze, ze po swietach...moze nei bede tyle jesc...hyhy J bo sie najadlam...jak mala swinka (taaaaaaa mala ;p) Nio ale tak to juz jest jak ma sie babcie, która robi pyszne pierogi J  No ale nei moglam tego tak zostawic przeciez J Namowilam kumpele zeby poszla ze mna na basen...Nio tio sobie plywamy..hyy...jezeli to mozna nazwac plywaniem....ale wchodzilysmy po schodkach na zjezdzalnie...prawie 1,5h J wiec nozki pracowaly J a ta do meni mowi „moze my sobei na pizze pojdziemy?” no myslalam ze ja pierdykne po tym lbie! Ja tu przychodze zgubic Wigilie (to przy okazji.oczywiscie J poszlam na podryw przeciez J) A ona mi tu wychodzi z pizza...bauhahaa

Ta notke zaczelam pisac wczoraj i jej jak widac nei skonczylam, bo przyszla ta kumpela od pizzy, hhyhy, przy okazji jeszcze oczywiście przerwala mi bardzo wazna rozmowe o truskawkach ;p i 10min mnie namawiala zebym do niej przyszla..hyhy.... no a ze jestem taka bardzo dobra i wspanialomyslna, uleglam...hyhy...W sumei nawet nei zaluje, bo wzielysmy sobie film z wypozyczalni „E=MC2”- - - Myslalam szczerze ze będzie to cos lepszego...No ale trudno się mowi. Chcialysmy „mrowki w gaciach” ale nei było Leeeeeeeeee ;(

Ja wspomnialam ta notke pisalam wczoraj i nie wiem od czego zaczac...hyhyJ Najlepiej od konca...tak tak wiem :p

Yyyyyyyyy.....

Niom a wiec... Kamil tylko mi sie tu nei wymadrzaj, ze nie zaczyna sie zdania od „a wiec” oczywiscie ze sie zaczyna J)) Kamil a tak wogole to od kiedy Ty takim polonistom jestes?? Bauhahah...co????/ od dzisiaj??? Dobra koniec o Kamilu, bo mu tu przeciez reklamy robic nie bedeJ taka dobra nei jestem J

A tak wogole, hyhy, to sie wczoraj ciekawych rzecyz na swój temat dowiedzialam J Np. ze jestem boginia J Hyy.....wiedziliscie?! i mi nie powiedzieliscie?! Jestescie be! Buhahaha...Nie poinformowac mnie o tym? Leeeeeeeeeee!!!!!! I sie musialam dowiadywac tego sama? Hyhy...

No ja się zaraz zabije!

Caly czas mi się pojawia okienko o jakies tam auto....yy....cos tam...bauhaha Jak się zaraz pojawi to Wam powiem ;P....Ooooooooo cos się dlugo nie pojawia : )))))))) Jestem pelna podziwu....hyhy...A tak wogole tio chyba cziocnke zmienia, bo meni wkurza ze robia się kwadraciki J.... Dobra kwadracikow nie ma, ale jakaś taka uboga ta czcionka;) Hyhy...A zresztą łach...Ja to będę czytać czy Wy??? Hyhy...Oooooooo czcionka może i uboga ale ma fajne znaki zapytaniaJ

A jakby Was to interesiło to jestem cała hepi J Hyhy...Ale nie powiem Wam dlaczemu...No na razie nie powiem...hyhy J Póżniej pewnie nie wytrzymam ...hyhy J...

Ta notka jest chyba o niczym...prawda?? Hyhy....nie mam dzisiaj weny J A zresztą i dobrze, że nie mam, bo jak mam, to się biorę za myślenie, a że myślę o smutnych rzeczach wtedy najczęściej, a wolę tego uniknąć bo mam very very bardzo dobry humorek (też Wam nie powiem dlaczego :p)

Wczoraj byłam na baseniku..hyhy..wspominałam? Nio chyba tak... I mam pełno siniaków! Przez ratowników! Ganialiśmy się po basenie...tzn oni mnie gonili...Buahahahaha I mam teraz siniaczki na kośiciach biodrowych wklęsłych....chyba...Jeżeli tak to się nazywa...iiii iiiii, na kolanach i coś sobie z kostką zrobiłam....Leeeeeeeeee ;( Sieroctwo! I mnie jeszcze drugi kolega (hyhy....ratownik) wziął na płytki (hyhy...coś w sensie dywanika u dyrki...hyhy...) Bo niby tamowałam w róże. Taaaaaa dupa! To oni hamowali, nie ja! Hyhy...I nie wiem jak, ale albo pod nimi, albo nad nimi przejechałam.....hyhy Ma się tą zdolnośćJ I siniaki! I obolałe nóżki! Ale to i tak nic, w porównaniu do tego co się działo na zielonej szkole w Bochni O Jeeeesuuuu. Wtedy to miałam pełno siniaków :) Co po pierwsze...Przez te kanciaste łóżka w pokojach! No mogli by pomyślec i zrobić je jakieś bezpieczniejsze...przecież łóżka są najważniejsze. Buahahha...Proszę sobie nic nie kojarzyć! Ja na tym łóżku tylko spałam i się łaskotałam z kumplem...hyhy J Tylko łaskotałam!!! Żebyś sobie Grzesiek nie pomyślał czegoś, to utwierdzam Was w przekonaniu, że tylko łaskotałam! Buahaha

I jeszcze mnei po nóżkach z liścia strzelali! Leeeeeeeeee

Chodziłam cała poobijana...Buahaha...A jeszcze na dysce jak byliśmy...hyhy...królowa parkietu oczywiście ;) to sobie odcisków narobiłam ;) Sieroxctwo J

Dobra kończę tę notkę J hyh....Długa już jest....

Paps

 

teqi : :
gru 25 2002 blodzek w przepudowie
Komentarze: 10

blodżek w przebudowie :))))

teqi : :
gru 24 2002 MAcieTIoPshecztac!
Komentarze: 6

Pierwshy raz. Dziś przeżyłem coś niesamowitego, coś pięknego, a zarazem przerażającego, coś podniecającego, coś co podniosło mi ciśnienie, i zwiękshyło adrenalinę, coś co doprowadziło mnie do ekstazy, coś tak niesamowitego że chiałoby się o tym rozmawiać tylko z przyjacielem, coś o czym pamieta się do końca życia, coś co pobudziło każdą komórkę mego ciała, co sprawiło że poczyułem chwilowy ścisk w dołu, coś dzięki czemu moje serce zaczęło bić shybciej, coś co mógłbym robić w nieskończoność - JECHAŁAM TRAMWAJEM BEZ BILETU....

Hyhy.......Sciaglam to s niufsow...hyhy J

A fiec!!!!!!

Som sfieta!!!!!

Buahahahhahaha!!!!!

Nie fiem czy sa nimi tesknilam, ale cieshem siem she som J ...

 

A fiec....

Obudzili mnie gdzies kolo 9 (jakie hamstfo..hyhy...;p) i fyciagnrli na miastko. Nio f sumie diopshe she poshal, skoshystalam na tym troshke J.....Hyhy....Nio tsheba f koncu safshe s koshysciomo sobie J

Sly humorek jush mi minual.....S reshtom i tak dlugo nei trfal, bio ja tak nei mogem! Buahaha..i wery wery bardzo gut JJJJ Mój gutfrend stfeirdzil she ja cialy czas fesola jestem J hyhy i she na niego tesh jush to pshechodzi J A i dioopshe she przechodzi J Nie będzie się martfil tym czym siem martfi teras J tsn mnom ...buahahah Nie no shartujem J

Frocilam s tego miasta (no psheciesh nie sostalam na nim!) fsielam siem sa spshatanie a tu Kaska fpada! No ona tio nie ma fyczucia czasu! Buahaha...albo jetsem jeshcze f pidżamce, albo idem siem myc, albo spshatam, alpo gadam sobie s kims na gg J.eh.....nio diopra....

A tak fogole tio jakby kogos interesilo tio se szope scielam (tsn kudlu bio ja nie mam floskuf tylko kudly...tio u nas rodzinne no nie olefcia?) Hyhy.....Nio f sumei fygladam s deckza lepiej J Jesheli siem lepiej da J (tio nie som moje slofa! Od rasu mufie! Bio tak ogoleni tio ja wery skromna dziefczynka jestem .......(taaaaaaaa....jasneeeee)

Nooo! I Kaska dio mnie pshyshla jeshcze posniej J Bio jom fczesniej fygonilam..Buahahaha...I prezenta od niej dostalam : )))))) Musialam udafac fielce saskoczonom....bio siem umofilysmy cio se kupujemy..hyhy..Ale niespodzianka J S resztom pod choinkom było tiak samo.hyhy.....A tak fogole tio u eni figila trfala gora 25min..hyhy.....Posniej fybylam se starshom dio drugej babci J hyhy..i siem malo cio nie poryczlam! No she ja taka czula jestem?! Buahahha...tio nie fiedzialam..Buahahha.....

Kcialam isc na pasterke ale oczyfiscie starsha siem eni fybiera nikt nei kce isc, a stfierdzila she meni samej eni pusci1 Leeeeeeeeeeeeee!!!1 Hyhy...Czy ktos mi fieshy she ja na pastekr kce isc?! Buahahha.......

Diopra...kashom mi koncyzc ...buahaha....tio kocnze...Ras dio roku mogem być grzeczna no nie? Hyhy....

A!!!!!!!! Fybieram siem na basenik 27...idzie ktos se mnom??

Hyhy

Diopra lecem!

 

teqi : :
gru 23 2002 Przeczytajcie :)
Komentarze: 6

Niech Wam gwaizdka pomyslności....Yyyyyyy........To chyba nie ta okazja......

A więc

Zdrowych, radosnych z mnustwem prezentuf świętyf Bożego Narodzenia oraz szczęslifego nofego roku 2003 (żebyście tak bardzo się nie postarzyli w nim) oraz...Fajnego chlopaka/dziewfczyny, fypasistego nazeczonego/narzeczonej, kochającego meszulka/szony, extra kochanka/kochanki, duszego domu z basenem gdzies f cieplych krajach (fpadne na parapetufe) i systkiego ciego sobie zasycycie. niech sie spenią Wasze najskrytsze marzenia o wielkiej miości iiiii iiii? i czego sobei zażyczycie :)

FESOlYCH ŚFIETYFFFFFF!!!!!!

teqi : :
gru 23 2002 Kurwa....ale bedzie doprze
Komentarze: 3

Cosik mnie wzięło na pisanie długich notek, bo czuję że ta też będzie dluuuuuuuuga. Bo się muszę wygadać...Proste nie?
A fiec.....

JA jusz mam tego dosyć! Do cholery jasnej, ile można?! Cierpieć Poddać się cudzej woli?! NO ile?! Kurwa mac ile?

Zrob to! Zrob tamto! Nie! Nigdzie nie idziesz! Opanuj się dziewczyno!

Albo same obelgi! Tez sluchac? Pokornie, w ciszy????

!!!!!NIE! DOŚĆ!!!!!

Jak tak dłużej pójdzie to wyląduję w psychiatryku...A kto będzie za to winny? Może ja? Chyba śnisz! To Twoja wina, nie moja! I mnie już nie denerwuj! Rozumiesz?!  To źle, że mam swoje idee, cele???!!! Nie! Moje nie są za dwa grosze! Moje są bezcenne! Źle, że chce coś osiągnąć?

Jestem na ziemi, więc się nie czepiaj! Ja już mam tego dość! Tego wszystkiego, a co ty myślisz? Myślisz, że nie mam nerwów?! Że cały czas mogę być spokojna?! A wyobraź sobie, że mam nerwy!  Jak to z czego? Z tego wszystkiego! Myślisz, że się nie denerwuję?! Tylko ty masz do tego prawo?

Ryczałam wczoraj. Łzy najlepszym lekarstwem? A miałam nie płakać....Ale chyba nie mogę tak...Myślałam, że mam mocną psychikę...Chyba nie...Myliłam się...Ale więcej się mylić nie będę! Bo niby czemu? Wiem, że wyszłam przez przypadek, ale chuj z tym. Cieszyć się życiem chociaż mam zamiar! Nie pasuje jej coś? To niech to zmieni, ale tak żeby mi nie przeszkadzało!  Mam cele, ambicje życiowe-może to źle?  Wg niej chyba tak...ale z tym to łach. W końcu to jest moje życie! I to ja mam być z niego zadowolona! Reszta to tylko postacie drugoplanowe! Chłopak...rodzina... Drugoplanowi. To ja mam  żyć swoim życiem, nie oni.

Coś mi się wydaje, że powinnam mieć teraz doła, no nie? Hyhy....Ale nie...co mi tam! Nie będę się smucić! Wczoraj się wypłakałam (szkoda tylko, że na swoim ramieniu...)i dzisiaj już nie będę! BO po co oczka męczyć?!

Nasłuchałam się od własnej starszej tylu rzeczy o sobie....y....typu się, że jestem dziwką, suką, materialistką, nie myślę, lepiej by było jakbym się zamknęła, bo pieprzę takie głupoty...itp. itd. Fajny składzik co? I to od własnej rodzonej matki! A chociaż ..czy ja wiem czy rodzonej ..hyhy

„Czuje w sobie gniew! W końcu nadszedł dzień. ! Czuje w sobie lęk! Bezpowrotnie ..Tonę, tonę, tonę w morzu łez...”

I nie jestem żadną dziwką! Nie widzę podstaw żeby tak o mnie sądzić! Jej sprawa co o mnie myśli. Ja mam duże poczucie własnej wartości i takie mam zamiar zachować .hyhy..

Tio ja może się pójdę ubrąc i się uczesać?? Hyhy... Bo ja jeszcze w piżamce siedzę..hyhy

Tio ja lecem

 

 

teqi : :