Archiwum 18 grudnia 2002


gru 18 2002 to niewiaygodne-a jednak
Komentarze: 8

To niewiarygodne

Aby wiara mogła dzielić.

To niewiarygodne,

Aby rozkosz mogła spalić.

I niewiarygodne

Aby słowa mogły ranić.

I niewiarygodne,

Aby miłość mogła zabić

A jednak są łzy szczęścia,

które spływają z oczy mych

i   gładzą cicho moją twarz,

kiedy w ramionach jestem Twych

To jest niemożliwe,

Aby dusza mogła krwawić.

To jest niemożliwe,

By nadzieja mogła zgubić.

A jednak są łzy szczęścia,

które spływają z oczu mych.

I gładzą cicho moją twarz

Kiedy  ramionach jestem Twych

I jest niemożliwe

Aby oczy mogły kłamać

I jest niemożliwe aby gwiazdy mogły spadać

A jednak są łzy szczęścia

Które spływają z oczu mych

I gładzą cicho moja twarz,

Kiedy w ramionach jestem Twych

A jednak są łzy szczęścia a które spływają z oczy mych

I gładzą cicho moją twarz kiedy,

W ramionach jestem twych.

                                                                  Łzy, „Łzy szczęścia”

 

 

Nie wiem jak Wam, ale mi ta piosenka się podoba bardzo.

Jest taka..no ekh..... optymistyczna?

I wogole Lzy to wypasisty polski zespolik! (fakt...dlai klape z niektórymi piosenkami na 3 plytce) ale ogolnie sa spox

Ta pioseneczka jest gites majones J

Sprobuje ja tutaj umiescic na blodkzu ako podklad muzyczny, a pozniej zmienie, specjalnie dla loviego, na hh .......hehe

 

teqi : :
gru 18 2002 ZaNidEbujEcie MnIe!!!!! ;-0
Komentarze: 13

To wypada cosik skrobnac tutaj, pomimo ze mnie calkoficie olaliscie i nie skomentowaliscie mojej popsedniej noitki! Jestescie be!

I moja koffana  net-rodzinka mnie zanidbuje! Letsia jestes be! ;-) Zapomniec o mnie! Jak możesz!? Buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu ;-)

Ale dobra, to nie miala być notka o mojej sisterce Letsi która i tak mnei zaniedbuje, wiec może zaczne wkoncu...(?)

1) Gadam sobie teraz z kolegom.... I ma on wieeeelki problem. Ma 20pare letkow, synka malego, zone, firme, no w sumie dopsze mu się powodzi, ale się zakochal w innej...i ma problema... A ja nie wiem jak mu pomoc!

      2) Piątek 13! Przeklety dzien, do cholery! Dwie osoby odeszly! Mojej kolezanki mama....Jesuuu, jak ja jej wspolczuje! Dlaczego Bog odbiera nam osoby bliskie?! Dobre?! Wspaniale?! Jechala do pracy...i wypadek....Dlaczego?! Kurwa pytam się dlaczego!?

Zaczynam nienawidzic 13-piatku. Cholera!

 

      Chora jestem! Leeeeeeeeeeeeeeeeeeee Przedwczoraj nie moglam mowic, takom mialam chrypke, wczoraj caly czas kaszlalam, a dzisiaj to i to! I mi kcieli gripexa wcisnac! Ekhh....sieroctwo. Pchalam ten leb tam gdzie nie trzeba ;-) Z resztom podobnie mój kumpel. O mnie się martwił, a teraz sam w domu lezy....hehe...Ale tak to jest jak się zajmuje ta osoba co nie trzeba (mna ;-0)

I się nudze!!!!!!!!!!!!!! Leeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee Jak się wkurze to tez napisze jakoms pioseneczke......buahaha....ale Letsia zapomnij ze będzie o Tobie!

A idem zrobic porządek z fotkami....jak będziecie niegrzeczni to wysle Wam za kare! ;p

 

 

teqi : :