Archiwum 23 grudnia 2002


gru 23 2002 Przeczytajcie :)
Komentarze: 6

Niech Wam gwaizdka pomyslności....Yyyyyyy........To chyba nie ta okazja......

A więc

Zdrowych, radosnych z mnustwem prezentuf świętyf Bożego Narodzenia oraz szczęslifego nofego roku 2003 (żebyście tak bardzo się nie postarzyli w nim) oraz...Fajnego chlopaka/dziewfczyny, fypasistego nazeczonego/narzeczonej, kochającego meszulka/szony, extra kochanka/kochanki, duszego domu z basenem gdzies f cieplych krajach (fpadne na parapetufe) i systkiego ciego sobie zasycycie. niech sie spenią Wasze najskrytsze marzenia o wielkiej miości iiiii iiii? i czego sobei zażyczycie :)

FESOlYCH ŚFIETYFFFFFF!!!!!!

teqi : :
gru 23 2002 Kurwa....ale bedzie doprze
Komentarze: 3

Cosik mnie wzięło na pisanie długich notek, bo czuję że ta też będzie dluuuuuuuuga. Bo się muszę wygadać...Proste nie?
A fiec.....

JA jusz mam tego dosyć! Do cholery jasnej, ile można?! Cierpieć Poddać się cudzej woli?! NO ile?! Kurwa mac ile?

Zrob to! Zrob tamto! Nie! Nigdzie nie idziesz! Opanuj się dziewczyno!

Albo same obelgi! Tez sluchac? Pokornie, w ciszy????

!!!!!NIE! DOŚĆ!!!!!

Jak tak dłużej pójdzie to wyląduję w psychiatryku...A kto będzie za to winny? Może ja? Chyba śnisz! To Twoja wina, nie moja! I mnie już nie denerwuj! Rozumiesz?!  To źle, że mam swoje idee, cele???!!! Nie! Moje nie są za dwa grosze! Moje są bezcenne! Źle, że chce coś osiągnąć?

Jestem na ziemi, więc się nie czepiaj! Ja już mam tego dość! Tego wszystkiego, a co ty myślisz? Myślisz, że nie mam nerwów?! Że cały czas mogę być spokojna?! A wyobraź sobie, że mam nerwy!  Jak to z czego? Z tego wszystkiego! Myślisz, że się nie denerwuję?! Tylko ty masz do tego prawo?

Ryczałam wczoraj. Łzy najlepszym lekarstwem? A miałam nie płakać....Ale chyba nie mogę tak...Myślałam, że mam mocną psychikę...Chyba nie...Myliłam się...Ale więcej się mylić nie będę! Bo niby czemu? Wiem, że wyszłam przez przypadek, ale chuj z tym. Cieszyć się życiem chociaż mam zamiar! Nie pasuje jej coś? To niech to zmieni, ale tak żeby mi nie przeszkadzało!  Mam cele, ambicje życiowe-może to źle?  Wg niej chyba tak...ale z tym to łach. W końcu to jest moje życie! I to ja mam być z niego zadowolona! Reszta to tylko postacie drugoplanowe! Chłopak...rodzina... Drugoplanowi. To ja mam  żyć swoim życiem, nie oni.

Coś mi się wydaje, że powinnam mieć teraz doła, no nie? Hyhy....Ale nie...co mi tam! Nie będę się smucić! Wczoraj się wypłakałam (szkoda tylko, że na swoim ramieniu...)i dzisiaj już nie będę! BO po co oczka męczyć?!

Nasłuchałam się od własnej starszej tylu rzeczy o sobie....y....typu się, że jestem dziwką, suką, materialistką, nie myślę, lepiej by było jakbym się zamknęła, bo pieprzę takie głupoty...itp. itd. Fajny składzik co? I to od własnej rodzonej matki! A chociaż ..czy ja wiem czy rodzonej ..hyhy

„Czuje w sobie gniew! W końcu nadszedł dzień. ! Czuje w sobie lęk! Bezpowrotnie ..Tonę, tonę, tonę w morzu łez...”

I nie jestem żadną dziwką! Nie widzę podstaw żeby tak o mnie sądzić! Jej sprawa co o mnie myśli. Ja mam duże poczucie własnej wartości i takie mam zamiar zachować .hyhy..

Tio ja może się pójdę ubrąc i się uczesać?? Hyhy... Bo ja jeszcze w piżamce siedzę..hyhy

Tio ja lecem

 

 

teqi : :