Archiwum grudzień 2002, strona 4


gru 02 2002 POROZPIESZCZALAM SIE
Komentarze: 0

 

WCZORAJ (po poludniu)

Po tym jak wrocilam z tego super hiper marketu, o powierzchni 10m X 15m i wszamalam sobie pysznego jogurcika, zamiast szamponu ;-o , i napisalam bzdetna notke pojechalam „pod las” (dla niewtajemniczonych – ten „pod las” jest w takiej wiosce niedaleko mojego city, mam tam swojom chalupkeJ). Wzielam sie z starsza za sprzatanie na gorze. Tzn ja zmywalam podloge, bo wykladzinke kladlismy J. A starsza okna myla. No a starszy oczywiscie nic nie robil (to nierobstwo mam chyba po nim.....ale ja to tylko w wyjatkowych chwilach ;-o). Pozniej zeszlismy na dol na filmek. Na dobre i na zle lecialo. Tak jakby kto wczoraj nie ogladal to zone Bruna, ta w ciazy, potracil samochod. Dzieciaka wyciagneli przez cesarke, a Ela jest sparalizowana.... leeeeeeeeeee...ona byla jedna z najfajniejszych. No dobra, ale pare momentow przegapilam, bo starsza wyslala mnie na gore i wyszla z takim tekstem „Idz na gore, tam u ciebie w pokoju pifko stoi. Przywiozlam ci”> Ekhhhh, no tego to jeszcze nie bylo J ale mi to w kazdym badz razie nie przeszkadza J))))))) Po filmiku, zdryzgotana losami Eli, poszlam na gore i zaczelam sprzatac hol (jak to ladnie brzmi, no nie?? Zamiast przedpokoj - hol...bauhahaa) No to sprzatalam, oczyiscie bylam cala zakurzona. Chyba tone pyly mialam na sobie, wiec jak tylko dojechalismy do domciu, zajelam lazienke i puscilam sobie wodiczke. Porozpieszczalam sie troche (prosze nie mylic! Nie – popiescilam, tylko – porozpieszczalam!) Zrobilam sobie peeling calego cialka, maseczke se na gebulke walnelas, kudelki umylam (jeszcze jakis szampon znalazlam J), a pozniej balsamik na nie nalozylam. Wiec bylam pikna (?), czysta i pachnaca. W sam raz by isc do lozka...nistety ;) sama...

A pozniej cos tam jeszcze porobilam i poszlam lulac.      

teqi : :
gru 01 2002 Niedziela
Komentarze: 6

Ellllllloooooooooooooooo Miski koffane!!!!!!

Dzisiaj wstalam no baaaaardzo wczesnie jak na niedziele, bo o 9 (to tylko z tego powodu, ze jestem zagorzala ;) katoliczkom i mnie do koscolka wyslali J) A snilo mi sie pare rzeczy. Mialam chyba trzy senki, to mnie oczywiscie na najlepszym zbudzic musieli! Nie bede opowiadac jakie bo mnie coniektorzy powyzywaja od zboczenic, hehe, to lepiej nie...... J)

Po raz pierwszy chyba pisze notke i nikt ,ani nic mi nie przeszkadza. No moze tylko Zlotopolscy, leca wlasnie na dwojce..hehe. A wiec....bylam sobie w tym kosciolku, malo co nie zasnelam (no wkoncu sie nie wyspalam!) Wracajac z niego, spotkalam takich dwoch gosci. W sumie to ich znam, oni mnie tez znaja, ale się nie lubimy i czesc sobie nie mowimy (jak Kuba Bogu, tak Bog Kubie!) I jeden z nich przypomina mi kumpla z wakacji. Może przypadkiem czytasz to Maly (marcin) hehe, to napisz do mnie, cio? No no normlanie myslalam, ze to on z daleka. Ale on mi zawsze go przypomina wiec się wcale nie zdziwilam jak podeszlam blizej. Wrocilam do domciu, to poszlam do REMY [(taki suoer,hiper, mega market, o powierzchni 15m X 10m, bauhaha)(mialam nie robic tutaj darmowej reklamy, no ale coz ;)] po szampon. Ale w tym super mega hiper  markecie, o powierzchni 15m X 10m nie było szamponu! No to jak nie ma szamponiku to se wzielam dwa jogurciki i wlasnie zastanawiam się czy se jednego nie wszamac. No to chwilka, skocze do kuchni J. Niooooooop JJJJJ. Szamponikow to moze i nie ma w tym super hiper mega markecie, o powierzchni 15m X 10m nie maja szamponow, ale jogurciki majom pyszne J Buahaha.

„Gdzie bylas w nocy?” ”Na dyskotece” „A potem?” „Na spacerze” „A potem?” „A potem to przyszlismy tu i się calujemy!” ‘Buahahaha... Nie....To tylko cytacik ze Zlotopolskich (kolejna darmowa reklama?)

Mialam dzisiaj isc na pizze i na basenik, ale oczywisce Kaska sierota musiala sie rozchorowac! Ja to sie z nia mam! Ale i tak bym nie poszla, hehe, bo jadem se chalupke malofac J To moje przyszlo krolestwo, moj cieply kat, mój pokoj z miekkimi scianami..bauahhaah ( nie, sciany bede miec normlane) 

Jutro do szkolki Yeeeeaaaaaaa! Ja jestem jak najbardziej normlana, ale po prostu w tym toku zaczelam lubic chodzic do budy...bauhaahah... ciekawe dlaczego.....

teqi : :
gru 01 2002 I JAK wAM SIE pODOBA?
Komentarze: 3

I jak Wam sie podoba??? No mi nafet nafet JJJ Nie najgorzej JJJ. Tylko oczywiscie jak zaczelam pisac, tzn robic tego blodzka, mialam taki fajny statusik „robiem blodzka” to mi sie Grzesiek musial wwalic na GG (przy okazji cmokaski Grzesiu, jezeli to czytaszJ).

Dzisiaj dzien mi sie krocil....ekh J Wstalam gdzies kolo 11.00, zjadlam sniadanko w lozku (buahahah, Grzesiek i zauwaz ze bez upojnej nocy..bauhahaha) umylam poznije kudelki, posprzatalam i poszlam ze starsza na miastko. Ogladalysmy tapety, spodenki i wyslalysmy lotka (no moze cos wygram...bauhahahaha J) i tak jakos zlecailo. Pozniej przyszlam na chate, pogadalam troszke na GG i poszlam z Kaska do kina. Bylysmy na 17.00 a jak wychodzilam z domciu to bylo juz ciemno (Ciemno juz, zgasly wszystkie swiatla.......;)) ekh.....gupio! Ja tak nie kce!  Ma byz jasno i juz! Wrocilam z tego kinka (aaaaa bylam na 13 duchow....wypas filmek, ale kino było puste. Naliczylam 11 osobek.....Nie bylo nafet w kogo rzucac;) Wrocialm z kina i wlaczylam sobie kiomputerek. Poprzegladalam stronki a’la „jak robic blodzka?” „gify” i zaczelam to realizowac ( przy okazji pozdrowki dla dwoch Kasiek, bez nich by mi sie nie udalo J) I tak robilam, gadalam, robilam, gadalam, ze zeszlo mi do tej pory.

Mialam tu opublikowac swoja recenzje z Zemsty, ale moze innym razem.

To pozdroooooooooooooofki miski!

teqi : :